czwartek, 14 listopada 2013

Makijaż dla opadającej powieki

   Witajcie kochane :)
Dzisiaj przychodzę do Was z propozycją makijażu wieczorowego dla opadającej powieki. Pewnie wiele z Was (w tym ja) boryka się z opadającą powieką lub opadającym kącikiem. W literaturze dotyczącej makijażu można wiele poczytać na ten temat. 
   W książce J.Wagner "Jak zostać wizażystą doskonałym" znajdziemy przykładowe rysunki każdego rodzaju oka z dokładnym opisem. I tak np. autorka wyróżnia:
- oko azjatyckie: występuje przede wszystkim u Japonek i Chinek, ale z moich obserwacji wynika, że  nie tylko w krajach azjatyckich można spotkać kobiety z takim rodzajem oczu. Oczy takie charakteryzują się szerokim rozstawem i dużą płaszczyzną powieki. Oko takie jest ponadto płaskie i najczęściej małe.
- oko  z typowo opadającą powieką- kiedy górna część powieki górnej przykrywa jej część ruchomą. Często pojawia się także opadający kącik oka.
- powieka spuchnięta- gdy część górna powieki górnej całkowicie zakrywa jej część ruchomą

   Wszystkie powyższe typu oczu łączy jedna charakterystyczna cecha- maja bardzo mały obszar powieki ruchomej, która po otworzeniu oka staje się mało widoczna. Myślę, że większość z was wie o co chodzi, ale dla tych, którzy mają trudności w wyobrażeniu sobie takiego oka podaję przykład. 

Moje oko:

   Teraz już wszystko jasne ;)

Pewnie ciekawi jesteście, w jaki sposób malować takie oczy? 

Kilka zasad:
- jeżeli chodzi o makijaż dzienny, to idealnym rozwiązaniem będzie zastosowanie tzw. banana. Najlepiej, jeżeli banan zostanie wykonany cieniem matowym lub satynowym (perła raczej się nie sprawdzi). Banana najlepiej nakładać tuż od nasady nosa. Część ruchomą powieki możemy pokryć cielistym/jasnym cieniem, a obszar tuż nad łukiem brwiowym rozświetlić za pomocą białego cienia lub pudru sypkiego. Linię wodną możemy zaakcentować białą kredką.
- w makijażu oka z opadająca powieką warto podkreślać dolną powiekę. Bardzo ładnie wyglądają tutaj żywe kolory, w miarę dobrze roztarte, by nie stworzyć efektu zamkniętego oka. 
- przy takim rodzaju oka bardzo pomagają sztuczne rzęsy na pasku, albo przyklejenie pojedynczych kępek w zewnętrznych kącikach oczu
- w makijażu wieczorowym warto już bardziej zaszaleć i do korekty użyć kosmetyków ciemnych i bardzo intensywnie napigmentowanych. Można pracować techniką tzw. "V-ki" lub (jak ja to zrobiłam) zastosować uniwersalną metodę smokey eye. Makijaż wieczorowy wykonujemy wykorzystując technikę światłocienia, by zbliżyć oko jak najbardziej do kształtu migdała. To, co będziemy chcieli ukryć będziemy modelować za pomocą ciemnego cienia (czerń, granat, brąz, bordo, kobalt itp.). Na początek warto na powiekę nanieść czarną kredkę i ją rozetrzeć, by cień lepiej się trzymał i miał intensywniejszy odcień. Następnie oczy obrysowujemy ciemnym cieniem i zaczynamy delikatnie rozcierać pędzlem kulką od zewnętrznego do wewnętrznego kącika oka do momentu, aż utworzy nam się mgiełka. Kąciki wewnętrzne możemy rozjaśnić jasnym cieniem, a linię wodną obrysować czarnym kajalem. Tak wykonany makijaż wieczorowy potrafi całkowicie zmienić kształt oka i "zgubić wadę". 

Efekty takiego makijażu widać na poniższych zdjęciach. Od razu przepraszam za jakość, ale zdjęcia robione były o godzinie 23 przy sztucznym świetle w łazience :( strasznie to wpływa na jakość, ale póki co- nie dorobiłam się jeszcze lepszego aparatu. 






5 komentarzy:

  1. mam taki problem własnie,i caly czas sie ucze korygowac,,ładnie wyszedł Twój makijaz :)

    OdpowiedzUsuń
  2. świetny i bardzo przydatny post..:) Pozdrawiam i zapraszam do siebie jesli masz ochotę:*

    OdpowiedzUsuń
  3. Przez pewien czas w ogóle nie malowałam oczu. Teraz do tego ponownie wróciłam. Ciężko mi idzie, nie za każdym razem wychodzi, ale powoli uczę się od nowa :) A na święta zamówiłam od Mikołaja jedną z polecanych przez Ciebie palet :)

    OdpowiedzUsuń
  4. bardzo piękne oczko ;) Czego używasz do włosów, bo wyglądają tak zdrowo ? oczywiście oprócz szamponu aussie o którym już pisałaś

    OdpowiedzUsuń
  5. dziękuje za komentarz kimkolwiek jestes :)

    Do włosów używam odżywki do spłukiwania Luxurious Volume z John Frieda i kremu do loków Strictly Curls z Marc Anthony, pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Cieszę się, że jesteście ze mną i pozostawiacie ślad w postaci komentarzy. Bardzo mnie to podbudowuje i zachęca do dalszych działań.